Mieniak tęczowiec – klejnot polskich lasów, kojarzył mi się zawsze z barwnymi opisami motyli występujących w lasach deszczowych, które z pasją opisywał Arkady Fiedler. Realizując swoje pasje entomologiczne, niejednokrotnie śledziłem szybki lot tego pięknego motyla. Zdarzało się, że przysiadał mi na zroszonych potem nogach ramionach podczas moich górskich wędrówek. Spijał swoją długa trąbką wydalone przez pory skórne związki soli. Posilał się moim trudem. Staram się nie płoszyć przysiadających na skórze motyli. Mogę wtedy z kilkunastu centymetrów podziwiać przez chwile ich ulotne piękno. Tworzący się przez tą ulotną chwilę związek (kilkusekundowy komensalizm) udało mi się uchwycić na zdjęciu.
Mieniak tęczowiec (Apatura iris)jest motylem dziennym z rodziny mieniakówatych. Spotyka się go na obrzeżach lasów liściastych i mieszanych. Wybiera bardzo często stanowiska ekotonowe sąsiadujące z łąkami, pastwiskami, w pobliżu niewielkich cieków wodnych. Jest dużym krajowym motylem o rozpiętości skrzydeł 60-75 mm. Skrzydła samców są z wierzchu czarnobrunatne, z granatowym połyskiem. Dla odmiany czarnobrunatne skrzydła samic sa rzeczonego połysku pozbawione. Mieniące się w słońcu barwy skrzydeł samców stały się przyczynkiem do ich polskiej nazwy. Cechą charakterystyczną omawianego gatunku jest czarna plamka (bez pomarańczowej obwódki) na przednich skrzydłach, na tylnych odnajdziemy białą przepaskę. Owady dorosłe spotykamy od końca czerwca do początku sierpnia, poszukują one soku z wyciekających z ran na drzewach oraz płynów zawartych w gnijących substancjach i odchodach zwierzęcych.
Piotr Kutiak
www.przewodnik-bieszczady.pl